poniedziałek, 30 listopada 2009

9. (30 listopada 2009 r.)

Lalala:)
Jakość zdjęć fatalna, ale cóż...:)
Ściany: jasny beż z duluxa, malowane 3krotnie. Myślałam, że wyjdą ciemniej, ale już się przyzwyczaiłam i zakochałam w nowym kolerze. Panele: dąb kanadyjski, bałam się, że będą za ciemne, ale ujdą:)
Jestem szczęśliwa! Do takiego mieszkania powinnam wejść na początku!

salon :D z kuchnią


salooon z drugiej strony :P



sypialnia





kuchnia





przedpokój


kolor ścian




3 komentarze:

  1. zdaje się, że mam te same panele (listwy chyba inne, a może też podobne?) :) tylko że w pokojach, bo w przedpokoju i w kuchni mamy gres polerowany w takim piaskowym kolorze:)dzieciaki będą musiały chodzić chyba w gumowych podeszwach, żeby się nie ślizgały;) jasnym beżem też troche malowaliśmy, no ale to tak popularny kolor... :))) jesli juz poszlaś w wenge to na twoim miejscu zostawilabym tez taki wenge na meblach w pokoju. konsekwentnie. baardzo ładnie u Ciebie Kasiu ;) pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  2. Kasia a jaka bedziesz mieć łazienkę? bo chyba macie te płytki z takim bambusem, tak? nie mogę się doczekać fotek :)

    OdpowiedzUsuń
  3. płytki nie z bamusem, takie jak w poprzednim poście, beżowe tylko brązowy paek idzie przez środek. Ja też jestem za konsekwensją w kolorach i pewnie będzie to wenge, zobaczymy jaki wyjdzie efekt. Łazienkę mamy w zasadzie skończoną, ale nie mam kiedy zdjęć zrobić, może jutro mi się uda. Tylko że ona jest tak mała, że nie da się tam nijak ustawić, żeby ją objąć przynajmniej w połowie:)

    OdpowiedzUsuń